Uwielbiam malować rzęsy! I nie wyobrażam sobie makijażu oczu, z cieniem, kredką i eyelinerem i bez pomalowanych rzęs. Porządnie wytuszowane rzęsy muszą u mnie być podkreślone obowiązkowo. Pięknie uniesione rzęsy to wyraźniejsze spojrzenie, a przecież wiadomo, że oczy są zwierciadłem duszy.
Bez pomalowania oczu czuję się jakby nie wypiła kawy, jakbym miała zaraz wrócić do łóżka spać. Tak, makijaż działa na mnie jak druga, poranna kawa, którą rozpoczynam dzień, a dobry tusz do rzęs, jest jak ulubione espresso.
Cechy idealnej maskary
Dobry tusz oznacza, że rzęsy będą ładnie wyglądać i będą bardziej błyszczały. Bardzo dobry tusz sprawi, że rzęsy będą długie, zalotnie podkręcone i bardziej gęste. Idealna maskara nie tylko nada połysku na rzęsach, wydłuży, podkręci i zagęści je, ale również będzie produktem pielęgnującym. Jak odżywka do rzęs. I taka właśnie jest najnowsza maskara marki Sisley – So Stretch.
Maskara So Stretch
Bardzo polubiłam się z maskarą So Stretch. Szczoteczka tuszu jest bardzo wygodna. Ma mięciutkie i bardzo gęste włosie, co sprawia, że rzęsy są pięknie podkreślone i dłuższe od momentu nałożenia pierwszej warstwy. Druga warstwa ładnie je podkręca. Dzięki temu, oko jest bardziej otwarte, a spojrzenie wyraźniejsze.
Formuła tuszu jest dla mnie idealna. Nie za mokra, nie za sucha. Tusz nie skleja rzęs, jest elastyczny i łatwo się nim modeluje rzęsy. I co najważniejsze – marka Sisley zadbała o dobrze dobraną zawartość składników pielęgnacyjnych, takich jak olej rycynowy, czy ekstrakt z róży damasceńskiej. Nie zabrakło peptydów witaminowych oraz argininy, bardzo cennego aminokwasu. Patrząc na skład widzę jeszcze jeden ciekawy składnik – puder bambusowy. Podejrzewam, że to dzięki niemu rzęsy są tak fajnie pogrubione.
Jeśli chodzi o demakijaż, to tusz nie sprawia żadnych kłopotów ze zmyciem. Wystarczy tyle samo olejku do demakijażu, co zwykle i tusz zmyty.
Kolory
Marka Sisley oferuje maskarę So Stretch w 3 kolorach – deep black, deep brown, deep blue. Godna uwagi jest ta ostatnia, super uzupełnia makijaż oczu w brzoskwiniowych odcieniach. Nie jest to typowy kobalt, a raczej ukłon w stronę jaśniejszego granatu. Warto ją wziąć pod uwagę, jeśli na wiosnę marzy nam się lekka zmiana w makijażu.
Pojemność tuszu to aż 7,5 ml.
So Stretch – maskara z olejem rycynowym
Reasumując – dla kogo ta maskara będzie istnym strzałem w dziesiątkę? Dla tych z pań, które zapominają o regularnym stosowaniu odżywki do rzęs, a bardzo marzą o pięknych i długich rzęsach. Tu mamy idealną kombinację odżywki i tuszu w jednym. Naprawdę super sprawa!