Apot.Care Optilash – serum przyspieszające wzrost rzęs

serum odżywka do rzęs

 

 

Jak dotąd, jeszcze żadnej odżywce nie udało się sprawić, by moje rzęsy były tak długie, by końcówki sięgały brwi. Żadna też nie przyczyniła się do ich nadmiernego wypadania, ani do uczulenia. Nieraz podziwiałam na blogach niewiarygodnie długie rzęsy u pań, jednak jedna rzecz mi nie odpowiadała, że kosztem długości są jakby przerzedzone i takie cienkie. Nigdy nie chciałabym mieć takich rzęs – nienaturalnie długich. Wydaje mi się, że nie poradziłabym sobie z ich malowaniem. Wobec odżywki ma 3 wymagania – ma zagęszczać, ma je wydłużyć zachowując przy tym ich naturalny wygląd i ma zapobiec ich wypadaniu. 

 

Opis producenta

Intensywne serum przyspieszające wzrost rzęs.

Optilash to wysoce efektywne serum, stworzone, aby szybko poprawić długość, gęstość i kondycję rzęs.
– Rezultaty widoczne po 28 dniach: rzęsy rosną dłuższe, pełniejsze i mocniejsze
– Opakowanie wystarcza na 3 miesiące kuracji
– 100% bezpieczeństwa – formuła wolna od prostaglandyn i ich pochodnych
– Preparat bezpieczny dla kobiet w ciąży i karmiących
– Preparat bezpieczny dla osób w trakcie chemioterapii
– Preparat odpowiedni dla osób noszących okulary lub soczewki kontaktowe

 

Kluczowe składniki i ich działanie :
Polypeptides P226 – komórkowa stymulacja wzrostu rzęs
Optiwide Complex – wzmacnia osadzenie rzęs, włosy i ich cebulki
Kwas hialuronowy, pantenol, biotyna – nawilżają, chronią, zwiększają odporność

 

Czy odżywka- serum Optilash Apot.care spełniła moje oczekiwania?

 

Po 3 miesiącach stosowania przyszedł czas na podsumowanie efektów odżywki do rzęs marki Optilash.

 

Są odżywki, po których szybko widać efekty działania. Stosując Optilash dopiero po trzech miesiącach systematycznego używania zaczęłam widzieć dobre zmiany, jednak w pierwszym tygodniu trochę mi ich  wypadło. Trochę się obawiałam, czy przypadkiem serum nie jest zbyt mocne, i czy nie jest to zapowiedź dramatu, ale na szczęście po tygodniu nie było ani jednej rzęsy na waciku. Odżywkę nakładałam zawsze do wieczornym demakijażu, mimo, że producent sugeruje dwa razy dziennie. Ani razu nie odnotowałam zaczerwienienia, swędzenia ani tym bardziej opuchlizny.

 

 

Efekty

 

Po dwóch tygodniach zauważyłam, że są bardziej błyszczące, a potem długo, długo nic nowego nie odnotowałam. Przez chwilę nawet myślałam, że już nie mam czego się spodziewać, że cały jej potencjał i możliwości zakończyły swój etap. I tu się myliłam. Na lepsze efekty trzeba było zaczekać 3 miesiące. Podczas malowania tuszem, zwróciłam uwagę, że są nieco dłuższe i zyskują ładny efekt wachlarza rzęs. Nie straciły na objętości. Teraz jeszcze łatwiej mi się je maluje. Nie stały się podwinięte, ale za to z łatwością mogę to sama zrobić za pomocą maskary. Już nie są tak proste i sztywne jak druty i trudne do podkręcenia. Autentycznie zyskały na elastyczności.

Dla mnie ta odżywka jest super. 

 

Pomimo tego, że producent poprzysiągł, że stosowanie Optilash wystarcza na 3 miesięczną kurację, to ja się z tym nie zgadzam. Myślę, że przez kolejne dwa miesiące będę ją dalej stosowała. Na szczęście, po otwarciu ma 12. miesięcy okres przydatności. Cena 189 zł za 5 ml. Do kupienia w perfumerii Sephora. Kod rabatowy 20% podawałam tutaj.

 

Na zdjęciu poniżej rzęsy mam pomalowane jedną warstwą Givenchy Noir Couture Volume