Soleil Tan De Chanel

 

Bronzery to moje ulubione kosmetyki, które wg mnie zaraz obok tuszu do rzęs, świetnie potrafią podkreślić urodę. Na tę chwilę mam dwa ulubione produkty brązujące – nr 1 to Armani Sheer Bronzer, a drugi to Terracotta Light 03 z Guerlain. Ten drugi używam już od lipca, i pewnie lada dzień zobaczę denko, dlatego powoli rozglądałam się za innym bronzerem, który zastąpi jego miejsce. Chciałam coś nowego, i nietypowego i znalazłam to, czego chciałam w uniwersalnej bazie brązującej marki Chanel.

Baza przypomina trochę kremowy kompakt, ale jest nieco twardsza i bardziej zbita, podejrzewam, że przez to bardziej wydajna. Aplikuje się bardzo łatwo, nie ma problemu z roztarciem kosmetyku po twarzy, grubym i zbitym pędzlem równomiernie twarz i dekolt rozstają pokryte warstwą ciepłego brązu, jaki nadaje produkt Chanel. Aplikację można powtórzyć, jeśli chcemy zgłębić odcień brązu – myślę, że jest to dobra opcja dla osób ze śniadą karnacją, lub stosującej kremy brązujące (ewentualnie samoopalające).

Co oprócz brązu możemy oczekiwać po tej bazie…? Zastępuje podkład, jak sama nazwa wskazuje świetny rówież jako baza po podkład – znacząco ukrywa niedoskonałości takie jak drobne przebarwienia, krostki czy rozszerzone pory. Zapach kosmetyku jest ten sam, co w linii nawilżającej Hydra Beauty, czy też w podkładzie Perfect Lumiere. Jednym słowem – kosmetyk wielofunkcyjny.

..czary mary Bazo – działaj!
Też mi się efekt bardzo podoba 🙂 Proszę wybaczyć mój chwilowy brak skromności…

…tak tak, ten efekt to ta baza

Bazę nakładałam pędzlem Sephory nr 44.
Pod bazą jest testowana od dwóch dni emulsja La Mer Radiant Infusion – zapowiada się kolejny hit pielęgnacyjny.

…a co jeśli nałożymy również podkład i połączymy to z bazą ?

to uzyskamy efekt chyba jeszcze lepszy, ale trzeba uważać z ilością, bo łatwo można przesadzić z naturalnym i subtelnym efektem.
Podsumowując – moźna tak i moźna tak 🙂

z podkładem Perfect Refining i bazą Soleil Tan de Chanel

Na wszelkie pytania dotyczące bazy Soleil chętnie odpowiem:)