Chusteczki i krem peelingujący | Sephora

Chusteczki i krem peelingujący | Sephora

 

 

Do pewnego momentu wydawało mi się, że nic nie zastąpi gruntownego oczyszczania u kosmetyczki albo porządnej  maseczki oczyszczającej cery, którą można wypunktować skalą 10 na 10. Od chwili, gdy ukazały się chusteczki peelingujące w perfumerii Sephora, nareszcie pojawiło się coś, co momentalnie oczyszcza skórę twarzy i to bez styczności dotyku palcami ani nakładania czegokolwiek. Tak, mamy teraz na rynku coś, co momentalnie oczyszcza, jak po założeniu maseczki i peelingu – Chusteczki Peelingujące z węglem. 

 

W opakowaniu mieści się 25 sztuk chusteczek. Nie korzystam z nich codziennie, a jedynie tylko wtedy, gdy brakuje mi czasu na zorganizowanie rytuału oczyszczania, który trwa czasami 25 minut. Dzięki tym chusteczkom oszczędzam nie tylko czas, ale również wodę. Po zastosowaniu nie muszę niczego zmywać. Wystarczy mi tylko delikatnie nawilżyć skórę lekkim kremem, np emulsją przeciwzmarszczkową Eisenberg i jestem gotowa na makijaż. 

 

 

 

Chusteczki peelingujące Sephora

Sposób użycia

Stosowanie jest niezwykle intuicyjne, najpierw zwilżam skórę delikatniejszą częścią chusteczki, a dopiero później chropowatą stroną przecieram w strefie T oraz w okolicach żuchwy, gdzie najczęściej występuje mój problem na tle hormonalnym. Zaskakujące jest to, jak łatwo idzie oczyścić skórę nosa, zwłaszcza grzbietu. Dzięki tym chusteczkom, niekiedy udaje mi się przyspieszyć etap otwarcia zaskórnika, zwłaszcza na czole. 

 

Zapach chusteczki jest bardzo przyjemny i nie drażni. Po zakończonym oczyszczaniu, skóra twarzy nie tylko ładnie pachnie, ale jest widocznie odświeżona i nie przejawia żadnych niepożądanych skutków, takich jak: pieczenie, szczypanie, ściągnięcie, czy nadmierne wysuszenie. Jest za to przyjemnie gładka i  oczyszczona. Zaskakujące, że taki efekt można uzyskać tylko dzięki chusteczkom, ale oczywiście to zmieni tego, że zrezygnuję kiedykolwiek z maseczek, czy peelingów. Te chusteczki można traktować jako substytut, ale nie główny element oczyszczania. Są również świetnym rozwiązaniem w czasie podróży. Na pewno je zabiorę ze sobą na urlop. 

 

 

 

 

Chusteczki peelingujące wzbogacone ekstraktem węgla naturalnego pochodzenia: Węgiel, prawdziwy mistrz oczyszczania, dzięki porowatej powierzchni przyciąga zanieczyszczenia jak magnes!

 

Chusteczki Sephora są idealnym rozwiązaniem demakijażu w podróży, nie wymagają spłukiwania, są skuteczne i praktyczne, nie pozostawiają na skórze tłustego ani klejącego się filmu. 6 formuł gamy odpowiadają na specyficzne potrzeby skóry dzięki starannie dobranym składnikom ze względu na ich właściwości pielęgnacyjne.

 

Ile kosztują? Ich cena waha się od 23,2 zł z rabatem do 29 zł bez rabatu. 

Chusteczki peelingujące i krem złuszczający Sephora

 

Krem peelingujący z węglem Sephora

Sposób użycia

Stosuję na wilgotną skórę twarzy, nabieram krem na palce i kolistymi ruchami masuję przez 30 sekund po czym spłukuję wodą z kranu. 

 

Jakie daje efekty? Wygląda na to, że nieco mniej spektakularne niż chusteczki z węglem. Owszem skóra jest oczyszczona z sebum, nie jest napięta ani nadmiernie wysuszona i to jedyne efekty, które udało mi się odnotować. Drobinki złuszczające działają bardzo delikatnie na skórę – to mi się bardzo podoba. Najważniejszą cechą tego produktu jest to, że jest małych gabarytów i dzięki temu, idealnie wpisuje się jako kosmetyk do zabrania w podróż. W opakowaniu mieści się 50 ml kremu złuszcającego. To idealna pojemność na tygodniowy lub dwutygodniowy urlop. 

 

 

 

Oprócz tego kremu,występuje jeszcze 5 innych rodzajów, dedykowanych innym preferencjom skóry:

  • Woda kokosowa – koi i relaksuje,
  • Róża – nawilża i przywraca blask,
  • Owoc granatu – usuwa oznaki zmęczenia i działa energetyzująco,
  • Yuzu – dynamizuje i napina skórę,
  • Zielona Herbata – matuje i redukuje widoczność niedoskonałości.

 

Cena 25 zł za 50 ml.