Lancome Tresor Midnight Rose

  Sezon na letnie owoce właśnie trwa! Uwielbiam przyrządzać koktajle, desery, w których bawię się w wizualne bukiety pucharowe, w których główną rolę grają owoce. Tresor Midnight Rose to taki pucharek słodkich malinek w środku aromatu liści porzeczek otoczony zapachem piwonii. W dalekim tle szlachetny urok róży subtelnie daje znać o swojej obecności nie dominując… Czytaj dalej Lancome Tresor Midnight Rose

Nina Ricci Nina

  Maj – ten miesiąc zawsze kojarzy mi się z  zapachem NINA marki Nina Ricci. Najpiękniejsze jabłuszko, jakie kiedykolwiek dane mi był poznać. Nienachalne a subtelne, delikatnie owocowe a jakże słodkie, zmysłowe, kobiece i z klasą. NINA to moja ukochana woda toaletowa, to uwieńczenie mojego zafascynowania tym miesiącem. To tryskająca energia, jak żywioł krzyczy w nas: POBUDKA!… Czytaj dalej Nina Ricci Nina

Chanel Coco Mademoiselle

  Perfumoholikiem stałam się dobre 6 lat temu.  Zaczęło się od przesiadywania na wątku perfumowym – znanym wszystkim portalu – Wizaz.pl Czytałam cudowne opisy zapachów, jakie dziewczyny zamieszczały, a potem „biegłam” po próbkę, by móc się przekonać, czy faktycznie miały coś urzekającego w sobie. Kiedy z dwóch flakonów doszło do dziesiątki, to nie mam pojęcia.… Czytaj dalej Chanel Coco Mademoiselle

Dolce & Gabbana – L´imperatrice

  Wyobraźmy sobie zapach. Jest WIOSNA, przyroda budzi się do życia, a w nas zaczynają buzować endorfiny. Jak oszalałe dudnią w naszym ciele, pompując niesamowite uczucie szczęścia i radości. I STOP! A teraz ten uchwycony moment zatrzymać, i nadać mu aromat. Jak by wtedy pachniał? Jak sobie wyobrażacie zapach szczęścia? L’imperatrice jest właśnie dla mnie tym… Czytaj dalej Dolce & Gabbana – L´imperatrice

Yves Saint Laurent – Black Opium

  Black Opium to nowy wymiar definicji narkotycznego zapachu. Nachalnego odurzenia i mroczności nie ma, za to jest słodycz, która pojawia się tylko na chwilę. Zapach przy koreczku obiecuje karmelową woń, którą nie będziemy ubezwłasnowolnione. Czar zaczyna działaś w chwili pierwszych kropel wymierzonych w nasz nadgarstek. Zaczyna się moc czerwonego pieprzu, świdrujący, napawający nasz węch… Czytaj dalej Yves Saint Laurent – Black Opium

Lalique Amethyst Eclat

Marka Lalique zawsze kojarzyła mi się z wytrawnym zapachem mrocznego wetiweru  – męskim Encre Noir, który bardzo często nosi mój mężczyzna. Idealnie podkreśla jego intelekt z wysoką pewnością siebie. Z kolei dla mnie długo nie było zapachu, który by podkreślił moją osobowość. To nie jest zapach, który można dopasować do ubrania, czy humoru danego dnia. To przede… Czytaj dalej Lalique Amethyst Eclat

Ulubione zapachy na poprawę nastroju

  Właśnie w taką beznadziejną pogodę jaką mamy dziś we Wrocławiu, kiedy nie ma słońca ani ciepłego powietrza, mam ogromną chęć na zapach, który poprawi mi nastrój. Kiedy to pod wpływem radosnego zapachu, na chwilę nie będę zwracała uwagi na tą ponurą aurę, jaka towarzyszy najczęściej jesienią. Jak na przekór, chcę czuć zapach, który kojarzy… Czytaj dalej Ulubione zapachy na poprawę nastroju

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Perfumy Tagi

Aurą zauroczona…

Kiedy pierwszy raz zobaczyłam na sephorowej półce Aurę Swarovskiego, dość długo byłam nieprzychylna do poznania zapachu. Zniechęcało mnie logo, bo nie jestem fanką jubilerskich świecidełek, by rzucać się na coś, tylko dlatego, że jest to Swarovsky. Z góry oceniłam, że musi to być zapach płaski i pusty. Parę razy podstawiany był mi pod nos bloterek… Czytaj dalej Aurą zauroczona…

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Perfumy Tagi