Paleta modelująca Mirage Filter to pierwszy produkt Marca Jacobsa, który kupiłam przedpremierowo w sklepie Sephory online. Odcień (do wybory są 3), wybierałam na podstawie swatchy znalezionych w necie. I nie pomyliłam się, #Instamarc do perełka wśród kosmetyków Marc Jacobs Beauty.
Co w nim takiego zachwycającego..?
Lekkie opakowanie i bardzo poręczne, pomimo sporych rozmiarów. Lusterko, w którym widzimy dobrze całą swoją twarz. Gramatura kosmetyku to 2x po 9 g – tym byłam najbardziej mile zaskoczona. Kolory – jasny w żółtym odcieniu puder bardzo ładnie wtapia się, i przy okazji kamufluje moją naczynkową cerę, z kolei ciemniejszy – to idealny brąz w chłodnej tonacji. Brak drobinek i płaskiego matu. Efekt subtelnego woalu, który utrzymuje się zależnie od kondycji i rodzaju naszej cery. Na mojej mieszanej wytrzymuje 4 – 6 godz w bardzo dobrym stanie, ten przestrzał czasowy zależny jest od aktywności fizycznej.
Puder charakteryzuje się lekkością krzemionki, przede wszystkim tej jaśniejszy. Ma to rewelayjny wpływ na ujednolicenie struktury twarzy. Rozszerzone pory znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki
– Great Job, Marc ! 🙂
Modelowanie nim twarzy jest dziecinnie łatwe, jeśli dostosujemy się do poniższych podpowiedzi:
Równie dobrze, metodą prób i błędów, możecie nauczyć się same konturować twarz, bo to nie jest żadna wyższa szkoła wtajemniczenia, tym bardziej, jeśli ma się już tak gotową kompozycję do cieniowania. Aczkolwiek wierzę w Wasze zdolności, i pewnie każda już z Was ma ten trik opanowany, lepiej lub słabiej, ale ma:) Potrzebny Wam jedynie pędzel, może być ten sam, co używacie do różu, byle był gęsty i w miarę zbity. Mi posłużył z marki Givenchy.
Kompakt używam na 3 sposoby – albo korzystam tylko z jasnego, omiatając nim całą twarz, a później kładę na policzki róż. Drugi sposób to konturowanie jasnym i ciemnym kolorem, trzeci to wykorzystanie tylko ciemniejszego do roli bronzera. Nałożony na całą twarz robi znakomite wrażenie jakbyśmy wróciły z urlopu. Nie robi z twarzy maski.
Z resztą, co Wam będę mówiła – same zobaczcie:) Na 1 zdjęciu twarz mam pokrytą tylko korektorem – 00 STAND CORRECTED – najjaśniejszy z dostępnych. Połowę czoła pokryłam jaśniejszym pudrem, byście mogły zauważyć jego właściwości wygładzające. Na drugim foto z kolei, mam już całą twarz przypudrowaną. Delikatny swatch brązu to prezentacja na 3 fotce, na 4 gotowy efekt. 5 i 6 foto użyłam bronzera na całą twarz.
Reszta makijażu wykonana kosmetykami poniżej:
Jaśniej, ciemniej – jak kto woli 🙂
Do wyboru są 3 odcienie: Dream Filter, Hi-Fi Filter i Mirage Filter, który Wam dziś pokazałam.
Cena 189 zł, z kodem rabatowym ALMA2015 kupicie 20% taniej do 12 kwietnia 2015 tylko na Sephora online – KLIK
A Wam, jak podoba się najbardziej 🙂 Poczułyście się skuszone do zakupu ?