Jeszcze do niedawna, na pytanie jakie kosmetyki lubię stosować na noc, odpowiadałam, że nie mam potrzeby po nie sięgać i nawet przez myśl mi nie przeszło, jak szybko takie odpowiedzi przejdą do historii. Moja codzienna dawka nawilżenia nie wystarcza mi już w postaci jednej aplikacji dobrego kremu raz na 24 godziny. Moja skóra polubiła dodatkową porcję solidnej dawki nawilżenia tuż po wieczornej kąpieli, dlatego coraz chętniej zerkam w kierunku kosmetyków dedykowanym na noc i staram się idealnie wstrzelić w potrzeby mojej skóry.
Bardzo szybko zorientowałam się, które kosmetyki najlepiej mi służą jako pielęgnacja na noc. Generalnie są to olejki, koncentraty liftingujące, które stosuję doraźnie oraz serum. Brakowało mi tylko kremu, który zagwarantuje mi po przebudzeniu miękkość skóry, promienność, solidną dawkę nawilżenia oraz wygładzenia, zwłaszcza w okolicach ust i na czole.
Z takimi oczekiwaniami sięgnęłam po krem z marki Orphica. Kojarzycie firmę? To oni mają w swoim asortymencie jedne z lepszych na rynku kosmetycznym odżywki do rzęs i brwi – REALASH. Linia Timeless powstała jako odpowiedź na potrzeby kobiet, które chcą, by ich skóra wyglądała pięknie i przede wszystkim jak najdłużej była zachowana młodość na twarzy. Zanim jednak rozpoczęłam testowanie nowego kremu, wzięłam mocno pod lupę skład i oto co odnotowałam…
Skład
- woda,
- trójgliceryd kaprylowo – kaprynowy (emolient tzw. tłusty), substancja konserwująca, która uniemożliwia rozwój i przetrwanie mikroorganizmów w czasie przechowywania produktu,
- emolient tzw. suchy – wpływa na właściwości aplikacyjne kosmetyków – daje dobry poślizg przy rozsmarowywaniu (np. pomadek na ustach), zmniejsza lepienie i tłustość kosmetyku,
- propanediol – glikol roślinny, rozpuszczalnik dla kwasów i ekstraktów roślinnych (zwiększa przenikanie składników aktywnych, stabilizuje receptury i działa silnie nawilżająco. To naturalna alternatywa dla glikoli- bezpieczna dla skóry),
- gliceryna,
- emolient tzw. tłusty,
- masło shea,
- olej z orzechów makadamii,
- alkohol cetylowy,
- emulgator, poprawia konsystencję, wpływa na lepsze nawilżenie skóry,
- kwas stearynowy – Stabilizator i koemulgator, nawilża, ułatwia przedostawanie się substancji czynnych do głębszych warstw skóry,
- ester alkoholu cetylostearylowego i kwasu octowego – emolient tłusty, tworzy na powierzchni skóry zmiękczającą i wygładzającą warstwę, która zapobiega odparowywaniu wilgoci,
- kopolimer kwasu akrylowego i alkilometakrylanu o długości łańcucha C12-22 – substancja zagęszczająca i żelująca, zwiększająca lepkość i filmotwórcza, stosowana w kosmetykach ochronnych i wodoodpornych, mi.in. do opalania i makijażu, oraz myjących włosy i skórę. Zapobiega odparowywaniu wody, tworzy okluzję, mocno wygładzając i przylegając do powierzchni. Nabłyszcza i nadaje aksamitną powłokę (źródło – klik),
- alantoina,
- tokoferol – ma działanie silnie antyoksydacyjne, ujędrnia, działa odżywczo i przeciwstarzeniowo na skórę, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, poprawia ukrwienie skóry, chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, przyspiesza regenerację np. po poparzeniu słonecznym,
- Beta- Sitosterol – składnik zapachowy, stabilizator emulsji,
- skwalen – ma cenne właściwości, działa przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybicznie, opóźnia procesy starzenia, działa przeciw wolnym rodnikom, spłyca zmarszczki, rozstępy i blizny. Jest emolientem, ale niezbyt tłustym i ciężkim, odżywia, poprawia nawilżenie, ujędrnia i natłuszcza skórę, jest filmotwórczy, odbudowuje płaszcz lipidowy skóry, wzmacnia ją, reguluje pracę gruczołów łojowych i chroni przed czynnikami zewnętrznymi (źródło – klik),
- kwas hialuronowy,
- glikol butylenowy – hydrofilowa substancja, odpowidzialna za prawidłowe nawilżenie skóry i włosów, dzięki czemu kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza, skórę i włosy. Pełni rolę promotora przenikania, dzięki czemu ułatwia penetrację innych substancji w głąb skóry,
- karbitol,
- bananowiec zwyczajny,
- wąkrota azjatycka – składnik stymuluje syntezę kolagenu w skórze, zmniejsza obrzęki i cienie pod oczami, działa przeciwzmarszczkowo. Polecany do cery naczynkowej, ma działanie obkurczające, przyspiesza gojenie ran, wspomaga proces prawidłowego bliznowacenia,
- konserwant,
- naturalny konserwant
- wodorotlenek sodu – utrzymuje odpowiednie pH w kosmetyku,
- perfumy.
Konsystencja
Dość gęsta i bardzo treściwa, aczkolwiek zaskakująco bardzo dobrze się rozprowadza i wchłania w skórę twarzy i szyi. W dłoni, a także w pierwszej minucie nakładania na twarz wyczuwalne jest przede wszystkim masło shea oraz alantoina, w mniejszym stopniu gliceryna. Pozostawia elastyczną powłokę, która rano jest całkowicie zniwelowana. W odczuciu krem jest bardzo przyjemny. Na pochwałę zasługuje wydajność. Niewiele potrzeba go nałożyć, by cerę przykryła nawilżająca warstwa kosmetyku. Zapach jednak nie przypadł mi do gustu.
Wrażenia
Bardzo mi się spodobało działanie tego kremu. Rano moja skóra wygląda o wiele lepiej niż gdybym nic jej nie zaaplikowała. Wyczuwalne jest nawilżenie, naczynka o wiele mniej widoczne, skóra faktycznie wygląda na wypoczętą i sprężystą. Największy zachwytem oprócz gładkości była znaczna poprawa kolorytu, co udało mi się uwiecznić na poniższym zdjęciu.
Podsumowanie
Krem Timeless Anti-Aging Night Cream stanowi doskonałą tarczę ochronną przed niekorzystnymi warunkami w sezonie grzewczym. Wymieniony skład udowodnił, że krem stanowi idealne rozwiązanie dla kobiet, którym dokucza suche powietrze, klimatyzacja, odwodniona i wrażliwa skóra oraz niekorzystna dieta.
W czasie stosowania nie odnotowałam żadnych niechcianych niespodzianek. Skóra pomimo nakładania większej warstwy kremu niż jest do tego przyzwyczajona, świetnie poradziła sobie z wykorzystaniem składników pielęgnacyjnych. Takie kosmetyki, to ja uwielbiam odkrywać.
Dla tych z pań, które miałyby ochotę kupić ten krem mam specjalny kod, który gwarantuje zniżkę -15% i to na cały koszyk. Wystarczy tylko wpisać w rubrykę Podaj kod promocyjny treść: whitepraline
Ważność kodu: do 31.01.2018 r.
Cena regularna – 149 zł/ 50 ml, do kupienia tutaj – klik.
