Ulubieńcy 2019! Kosmetyki do makijażu marki Sisley Paris

 

 

I mamy kolejne podsumowanie i kolejną część z listy hitów kosmetycznych. I tak jak obiecałam, dziś ciąg dalszy ulubieńców z marki Sisley Paris i tym razem będą to tylko kosmetyki do makijażu. Same rarytasy! Poznajcie je!

 

Podkład do twarzy

Mam tu dwóch faworytów. Jeden z nich to produkt do stosowania głównie latem, gdy słońce wykazuje wysoką aktywność – Super Stick Solaire Teinte SPF 50+, a drugi, to kosmetyk całoroczny – Phyto-Teint Ultra Eclat. Oba różne pod kątem formuły, konsystencji i oba fantastyczne w swoim działaniu. Zaczniemy jednak od sztyftu ochronnego.

 

  • Super Stick Solaire Teinte SPF 50+ to kosmetyk dwufunkcyjny i bardzo poręczny. Chroni przed przebarwieniami, mocną opalenizną oraz przed poparzeniami słonecznymi. Oprócz tego nadaje ładny koloryt skórze, kamufluje rozszerzone pory. Raz nałożony w ciągu dnia ma świetną trwałość w kwestii makijażu twarzy, ale żeby utrzymać ochronę przeciwsłoneczną aplikacje należy powtarzać cyklicznie w ciagu dnia. Dzięki takiemu zastosowaniu, w tym roku nie nabawiłam się żadnych przebarwień ani poparzeń słonecznych. Był ze mną na każdym urlopie. I jeszcze jedno! Bardzo dobrze nawilża skórę.

 

  • Phyto-Teint Ultra Eclat to podkład o bardzo delikatnej i nawilżającej konsystencji. Pięknie ujednolica koloryt, kamufluje rozszerzone pory, ma również zauważalne właściwości pielęgnujące skórę twarzy. Uwielbiam go również za jego delikatnie rozświetlające właściwości. Wad w nim nie znalazłam, drugie opakowanie czeka już w kolejce!

 

 

Baza pod makijaż

  • Instant Eclat. To już drugie opakowanie. Ta baza to mega hit! Super nawilża, super rozświetla, rewelacyjnie przedłuża trwałość podkładu. Nadaje się równie rewelacyjnie w połączeniu z samym pudrem pod warunkiem, że ma on bardzo delikatną konsystencję.

 

Wydajność to jej chyba największa zaleta, po prawie roku stosowania dopiero się kończy. Już myślę o zakupie kolejnego opakowania. Nie szukam i nie sprawdzam, czy są lepsze. Nie potrzebuję, Instant Eclat zapewnia mi wszystko, czego oczekuję od tego typu produktu. Ta baza to must have każdej miłośniczki nawilżających i rozświetlających produktów do makijażu.

 

 

Korektor

  • Stylo-Lumiere to delikatny dla skóry korektor rozświetlający zapewniającym małe do średniego krycie. Świetny jako baza pod cienie. Super nawilża, rozprasowuje i kamufluje linie mimiczne oka. Super wydajny. Kolejne opakowanie jest już na liście zakupów.

 

 

Kredka do oczu

  • Phyto-Khol Star to precyzyjna kredka o świetnej trwałości i super pigmentacji. Miękka i łatwa w aplikacji. Wykonana nią kreseczka utrzymuje się przez cały dzień w niezmienionej formie. Nadaje się także do malowania nią linii wodnej oka oraz do zastosowania pod cienie. Dla mnie bomba! A ulubiony kolor to oczywiście #sparkling black, czyli iskrząca czerń.

 

 

Puder

  • Blur Expert to HIT wśród pudrów wygładzających skórę twarzy. Delikatny jak jedwab. Bardzo wydajny, subtelnie kryjący. Trwałość i jakość na medal! 

 

 

Szminka i błyszczyk

  • Phyto-Lip Delight – lubię je mieć zawsze pod ręką, w kieszeni, czy w torebce. To błyszczyki, które są jak olejki, pielęgnują, zmiękczają i nadają subtelnego koloru i pięknego połysku. To moje małe kosmetyczne uzależnienie. Są dostępne w 3 kolorach i trudno jest wskazać ten najładniejszy. Wszystkie są śliczne. No dobra, trójeczka jest najpiękniejsza!

 

  • Le Phyto Rouge – to szminka, która cieszy oko, zachwyca efektem i pięknym odcieniem! Wspaniale nawilża, pielęgnuje usta, nadaje głęboko nasycony kolor. I to opakowanie w złotym etui! Szminka doskonała!

 

 

 

Temat hitów kosmetycznych oczywiście jest wciąż niewyczerpany! W najbliższych dniach przedstawię kolejnych faworytów. Zdradzę tylko, że znów wszystko będzie się kręcić wokół jednej marki. Do zobaczenia na blogu i instagramie!