Mam w domu kilka awaryjnych produktów, które obowiązkowo muszą być obecne w razie problemu. To woda utleniona, spirytus salicylowy, panthenol w piance i od niedawna do listy domowej apteczki dołączył również produkt Shiseido z serii Ibuki – Gel Multi Solutions. Dlaczego? Przekonałam się, że warto go mieć, bo jego pomocne działanie nie ogranicza się tylko do ratunku w przypadku dwóch problemów.
Co ciekawe, żel Ibuki mając w składzie kwas salicylowy nie powoduje pieczenia skóry w miejscu, w którym się posmaruje. Działa wręcz na odwrót, uśmierza i łagodzi zaczerwienienie oraz drobne stany zapalne. Największe zaskoczenie wywołał, kiedy posmarowałam nim złuszczający się naskórek na brodzie i w jedną noc uporał się z nieestetycznym wyglądem i rano nie było śladu po suchych skórkach. Wtedy to najbardziej doceniłam ten produkt.
Lubię go użyć, gdy chcę szybko rozprawić się z problemami cery takimi jak: natychmiastowe zwężenie porów, niespodziewane pojawienie się ropnej grudki, przyspieszenie złuszczenia naskórka, pobycie się suchych skórek. Genialne jest w nim to, ze można go kłaść zarówno pod makijaż, jak i na makijaż, a i tak to negatynie nie wpłynie na podkład czy puder. Podobnie jak w przypadku pielęgnacji – można kłaść przed jak i po. Mocno doceniam takie wynalazki, bo wiem, że nie łatwo jest znaleźć na rynku kosmetycznym coś podobnego. Marka Shiseido ma również jeszcze jeden świetny kosmetyk, który ekspresowo rozprawia się ze zmianami trądzikowymi – Blemish Targeting Gel, który został przeze mnie doceniony kilka lat temu. Swój zachwyt opisałam i można o nim przeczytać TUTAJ – KLIK
Wracając do żelu Ibuki.
Multi Solution Gel taka zielono-miętowa galaretka zapachem przypominająca coś leczniczego. Po zaaplikowaniu nie pozostawia lepkiej warstwy, choć może sprawiać takie wrażenie. Żel wchłania się bezproblemowwo i od razu widać jego działanie. Miałam ostatnio dość niemiłe doświadczenie ze stanem zapalnym pryszcza. Na tak bardzo ciężki problem umiał sobie tylko do pewnego problemu poradzić, mianowicie powstrzymał powiększającą się podskórną grudkę. Jednak aby ją całkowicie uleczyć nie miał niestety szans, bo problem już był bardzo poważny i musiałam sięgnąć po zupełnie inne środki przeciwzapalne. Inne produkty takie jak Vacuum Cleaner Dr Brandt, maseczka cynkowa, kamforowa papka Jadwigi nie zdziałały kompletnie nic.
Reasumując, żel Ibuki Multi Solution:
- zwęża rozszerzone pory,
- reguluje pracę gruczołów łojowych i trzyma w ryzach sebum,
- przyspiesza złuszczanie się naskórka po peelingach i elektrycznych szczoteczkach,
- nie powoduje szczypania, gdy nałoży się na podrażnioną skórę,
- nadaje się zarówno pod makijaż jak i na makijaż,
- jest wydajny, częste stosowanie nieznacznie wpływa na zmniejszenie zawartości w opakowaniu,
- przyjemnie koli skórę pomimo, że ma kwas salicylowy,
- jest ratunkiem na suche skórki – bardzo szybko się z nimi rozprawia już po jednej obfitej aplikacji,
- nadmierne stosowanie kilka razy dziennie może doprowadzić do złuszczania się naskórka.
Gel Multi Solution to jak sama nazwa wskazuje to kosmetyk multi-funkcyjny. Takie koło ratunkowe, które warto mieć pod ręką. Podejrzewam, że i tak jeszcze nie odkryłam wszystkich jego zalet i to dopiero początek, co wymieniłam. Produkt na stale zagości w mojej kosmetyczce, więc jak tylko odkryję jego kolejne super działanie, poinformuję tu na blogu i mam już nawet pomysł na posta, gdzie po raz kolejny zostanie wspomniany.