Intensywność połączona z lekkością. Niewyczuwalność z nasyceniem. Piękno z subtelnością. To tak w skócie brzmi opis najnowszych pomadek marki Bourjois Paris – Rouge Velvet Ink. Kolekcja wyjątkowych szminek w 8 przepięknych kolorach, od beży po zmysłowe czwerwienie i szlachetne fiolety, a dokładnie?
Kolorki
A o to jakie to mamy kolorki do wyboru w gamie pomadek Rouge Velvet Ink:
- #02 Belle Inco-Nude – cielisty beż w delikatnie ciepłej tonacji
- #03 Rose Me Tender – bardzo jasny róż połączony z jasnym, ciepłym beżem,
- #04 Mauve Sweet Mauve – jasny róż z jasnym odcieniem wrzosu,
- #15 Sweet Dar(K)ling – ciemiejszy wrzos z jasną śliwką,
- #07 Fushia Cha Cha – rubin z amarantem,
- #08 Coquelic’Hot – czerwień pomidorków koktajlowych,
- #09 Rouge À Rêves – szlachetna, karmazynowa czerwień
- #10 Re(D)belle – ciemny rubin.
Rouge Velvet Ink – formuła szminki
Oprócz wyjątkowych właściwości, szminki Rouge Velvet Ink mają precyzyjny i bardzo wygodny w zastosowaniu aplikator w postaci cieniutkiej gąbeczki. Z łątwością można nim obrysować kontur ust, a następnie całe usta. Pomadka nie zastyga, ona się wtapia jak pigment. Jest niewyczuwalna na ustach i jednocześnie mocno napigmantoewana i niesamowicie trwała, zwłaszcza im ciemniejszy odcień tym bardziej zauważalna jest ta właściwość. Aczkolwiek nawet te jasne róże trzymają się na ustach znacznie dłużej niż inne, jasne pomadki o przedłużonej trwałości.
Rouge Velvet Ink to jak wspomniałam wcześniej – monco napigmetowana kolorem szminka i niespotykanej dotąd lekkości. Nadaje ustom miękkości, satynowej elegancji i blurowego efektu. Usta pięknie zintegrowane z wybranym kolorem.
Ulubione kolorki Rouge Velvet Ink
Wszystkie kolorki tych szminek Bourjois są przepiękne i wyjątkowe, ale jeśli miałabym wskazać 3, które mi się najbardziej podobają to wybrałabym jasny róż #03 Rose Me Tender, szlachetną, karmazynową czerwień #09 Rouge À Rêves oraz jaśniutki beż #02 Belle Inco-Nude. W zestawieniu z czarną kreską lub smoky eye w dowolnym odcieniu wyglądają po prostu obłędnie. Must have!